Przejdź do treści

PIERWSZY TAKI POJAZD W HISTORII JEDNOSTKI

Ochotnicza Straż Pożarna w Głodnie wzbogaciła się o średni wóz ratowniczo-gaśniczy. Pojazd dotarł do jednostki drugiego czerwca. Witali go strażacy oraz inni mieszkańcy miejscowości.

Jest to średni samochód ratowniczo-gaśniczy marki Iveco EuroCargo z 1998 roku ze zbiornikiem o pojemności 3,2 tys. litrów. Zastąpił on lekkiego forda transita, który był dotychczas na wyposażeniu jednostki. Nowo kupiony pojazd kosztował 105 tysięcy złotych. Ponad 60 tysięcy wyłożyli strażacy z własnego budżetu (te pieniądze pochodziły ze sprzedaży forda), natomiast pozostałą część kwoty zakupu stanowiła przegłosowana przez radnych dotacja z urzędu gminy.

Kiedy nowo pozyskany wóz trafi do akcji bojowych?

– Jest tam parę przeróbek do zrobienia. Nie będziemy się na razie jeszcze z tym spieszyć. Musimy się tym samochodem nacieszyć, ale myślę, że w najbliższych tygodniach. Nie będę deklarował czy to będzie za tydzień, za dwa tygodnie, czy za miesiąc – mówi Artur Młodziniak, Prezes OSP w Głodnie, który przewiduje, że mając średni wóz bojowy, jednostka będzie częściej wzywana do działań ratowniczo-gaśniczych.

Kupno średniego samochodu to dla straży w Głodnie historyczne wydarzenie. Dotychczas była jedyną jednostką w gminie, która nie miała tej klasy pojazdu. W proces jego pozyskania zaangażowane były szczególnie dwie osoby.

– Chciałbym podziękować Marcinowi Błaszczykowi i Szymonowi Czai, bo to była ich inicjatywa. To oni zabiegali o ten samochód, może nie ten, ale akurat nadarzyła się taka sytuacja, że udało się znaleźć taki samochód, który spełnia nasze wymagania i normy. Dlatego bardzo im dziękuję. Oni realizowali, oni poświęcali swój czas… Wiadomo, dużo osób innych też pomagało, ale to oni byli prekursorami tej inicjatywy – mówi Artur Młodziniak.

Masz pytania?

Skontaktuj się z nami, postaramy się rozwiać wątliwości.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.