Dwudziestego pierwszego stycznia odbyła się rozprawa dotycząca zasiedzenia pałacu w Brzeźnie. Wójt Danuta Mazur występowała na niej jako świadek.
Gmina Krzymów stara się udowodnić w procesie zasiedzenia, że czuła się jak gospodarz i była gospodarzem tego budynku oraz przyległego terenu.
– Z tych dobrych informacji, które chcę powiedzieć, to w wyniku negocjacji i mojego ostatniego spotkania już po rozprawie z panem Andrzejem Lissowskim, jednym z właścicieli majątku, pan Lissowski mówił, że nigdy nie zaprzeczał i nie zaprzeczy, i nie ma roszczeń co do tego, żeby tam nie było szkoły. Więc jeśli chodzi o to, czy szkoła tam będzie, czy nie, jest jednoznaczne i właściciele nie mają co do tego wątpliwości. A reszta, to sąd podejmie decyzję, czy w procesie zasiedzenia przyzna ten budynek włącznie z parkiem i boiskami gminie Krzymów, czy nie. Zapowiedzi też padły, że niezależnie od tego, jaki będzie wynik, to i tak będzie apelacja. Bo jeśli to będzie na korzyść gminy Krzymów, to apelację złożą państwo Lissowscy, a jeśli na korzyść państwa Lissowskich, to taką apelację będzie składała gmina Krzymów. Czyli ten proces pewnie jeszcze trochę potrwa – mówiła na jedenastej sesji Rady Gminy Krzymów Danuta Mazur.
Trzeciego marca w Brzeźnie, na potrzeby rozprawy sądowej, zostanie przeprowadzona wizja lokalna.