Czy w kryzysowej sytuacji można liczyć na ludzi ze swojego otoczenia? Takie pytanie zdają się stawiać członkowie grupy teatralnej ze Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Brzeźnie w spektaklu „ Chcemy jeść, czyli sztuka manipulacji”.
Przedstawiona historia dotyczy społeczności, która znalazła się w strefie zagrożenia wybuchem epidemii. W wyniku surowych obostrzeń sanitarnych jej członkom grozi głód. Ktoś wpada na pomysł, że trzeba poświęcić życie jednego z ludzi i go zjeść. Powstaje koalicja, która wybiera tę osobę i za pomocą różnych technik manipulacji próbuje przekonać ją, żeby zgodziła się dać się zjeść.
W końcu okazuje się, że komunikat o zagrożeniu epidemią był wynikiem pomyłki sztucznej inteligencji i żadnego zagrożenia nie ma. Cała sytuacja okazała się więc przez przypadek eksperymentem społecznym. Koalicja rozpada się, a manipulatorzy udają, że nic się nie stało.
– I to też jest takie znamienne, że potrafią w mgnieniu oka zmieniać zdanie, dostosowywać się do danej sytuacji i trudno zobaczyć w nich przyjaciół. Więc takich dobrych przyjaciół przez lata poznajemy, musimy z nimi przysłowiową beczkę soli zjeść, żeby nie czuć się niekomfortowo – mówi Małgorzata Pawłowska, reżyserka spektaklu, nauczycielka w szkole podstawowej w Brzeźnie.
Scenariusz tej sztuki Małgorzata Pawłowska znalazła w internecie, jednak jej końcówka została zmieniona.
– Ona się jeszcze ciągnęła i kończyła się samobójstwem. Nie chciałam do tego doprowadzić. Ostatni komunikat stworzył dla mnie pan od polskiego, Mateusz Olejniczak, i bardzo mu jestem wdzięczna za trzy wersje, z których mogłam wybierać – mówi Małgorzata Pawłowska.
W sztuce występuje sześć uczennic z klasy Vb i jedna z IVa. Widowisko jest dynamiczne, dobrze zagrane. Prace nad nim trwały trzy miesiące.
Spektakl jest wystawiany w Gminnym Ośrodku Kultury w Brzeźnie. Będzie go można zobaczyć jeszcze jedenastego czerwca o godzinach 9.00 i 11.30.
Wstęp wolny.